Technology

W trakcie niedzielnego meczu Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań, a krakowską Wisłą było świetne widowisko!

02.04.2022, 09:44 0 komentarzy
W trakcie niedzielnego meczu Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań, a krakowską Wisłą było świetne widowisko!

Nie da się zaprzeczyć, iż dzieje się sporo w obecnie trwającym sezonie polskich rozgrywek. Z pewnością niektórych wydarzeń żaden dziennikarz nie przewidywał, ponieważ stykamy się z gigantycznymi niespodziankami. Największym zaskoczeniem jest to, że mistrz polskiej ligi, czyli zespół Legii z Warszawy bije się o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Runda jesienna była naprawdę katastrofalna w wykonaniu graczy z Warszawy i teraz muszą skupiać się na rywalizacji o pozostanie w polskiej Ekstraklasie. Poznański Lech będzie świętować w aktualnym sezonie stulecie założenie zespołu i zamierza sam sobie sprawić nagrodę na tą okazję i zdobyć tytuł mistrza PKO Ekstraklasy. Piłkarscy kibice z Poznania bez najmniejszych wątpliwości mogą być bardzo zadowoleni z pierwszej połowy sezonu swojego klubu, który zajmował pierwszą pozycję w tabeli rozgrywek polskiej ligi.

Jednak piłkarze Lecha Poznań w pierwszych pojedynkach finałowej rundy radzą sobie nieco gorzej, i dlatego droga do tytułu mistrza polskich rozgrywek nieco poplątała się. Dostrzec można, że ogromy problem ze zwyciężaniem ma drużyna z Poznania. Świetnym pokazem kłopotów poznańskiego klubu jest mecz z krakowską Wisłą, który miał miejsce minionej niedzieli. Prowadzona przez poprzedniego szkoleniowca polskiej kadry narodowej Jurka Brzęczka ekipa musi bronić się w obecnym sezonie przed spadkiem i pełny pakiet punktów z poznańskim Lechem mógłby być dla graczy Wisły fenomenalnym wynikiem. Przez większą część tego meczu mogło się wydawać, iż krakowska Wisła zwycięży to starcie i trzeba to podkreślić. 2 minuty przed zakończeniem połowy numer jeden do bramki strzelił Ondrasek Zdenek wprowadzając Wisłę Kraków na prowadzenie rezultatem jeden do zera. Podczas połowy numer dwa Lech Poznań ruszył do szalonych ataków, ale długo nie mogli odszukać sposobu na zdobycie gola. Wszystko odmieniło się w doliczonym przez arbitra czasie gry pomimo tego, iż wiele wskazywało na to, iż zawodnicy Wisły ugrają komplet punktów. Dokładnie w ostatniej minucie pojedynku gola na wagę punktu dla Lecha Poznań zdobył Antonio Milić.

Zostaw komentarz